W ostatnich latach rośnie liczba osób preferujących opony wielosezonowe. Są też tacy, którzy bezpieczni czują się dopiero wtedy, gdy ich auto zimą jeździ na ogumieniu zimowym, a latem na letnim. Niezależnie od podejścia każdy zmotoryzowany zmuszony jest co jakiś czas kupić nowe opony. Czym się kierować, gdy ten moment nadejdzie? Na co zwrócić uwagę? Spróbujmy odpowiedzieć na te pytania.
Czy koniecznie muszę trzymać się jednego rozmiaru?
Jaki rozmiar opon mam w samochodzie? Na to pytanie najprościej odpowiedzieć zerkając na oznaczenie użytkowanych przez nas opon. Załóżmy, że nasze auto ma opony 205/55 R16. Te liczby mówią nam, że dana opona ma 205 mm szerokości, profil 55, a do tego jest oponą (R)adialną i przeznaczona jest do montażu na kołach o średnicy 16 cali. Oczywiście jest ryzyko, że poprzedni właściciel założył opony niezgodne z sugestią producenta samochodu. Niekoniecznie zrobił błąd, gdyż z reguły dopuszczalny jest montaż opon letnich o trochę innych (ale wciąż ściśle określonych) wymiarach. Zamiana może się wiązać ze sporymi oszczędnościami dla naszego portfela. Najlepiej jednak jest trzymać się wskazówek zawartych w specyfikacji modelu naszego samochodu.
Letnie, zimowe czy całoroczne?
Tu odpowiedź jest niejednoznaczna. Wiele zależy od tego jak i gdzie, użytkujemy nasz samochód. Jeżeli jeździmy głównie po mieście, opony wielosezonowe powinny nam w zupełności wystarczyć. W minionych latach zimy straciły na intensywności, zresztą nawet, gdyby tak nie było, to zasypane, oblodzone ulice są w miastach widokiem niespotykanym. Sytuacja zmienia się, gdy często poruszamy się po drogach górskich, bądź po prostu mało uczęszczanych. Wówczas może okazać się, że „wielosezonówka” nie będzie najlepszym wyborem.
Czy można wymienić tylko jedną oponę?
Najczęściej decydujemy się na komplet opon. Bywa jednak tak, że wskutek losowego zdarzenia do wymiany będzie się kwalifikowała tylko jedna z nich. W takiej sytuacji wskazana jest wymiana obydwu opon na danej osi. Zestawienie opony fabrycznie nowej z kilkuletnią może mieć wpływ na nasze bezpieczeństwo i prowadzenie auta, ale nie tylko. Po jakimś czasie może się bowiem okazać, że np. zbyt duże różnice w głębokości bieżnika spowodowały przyspieszone zużycie któregoś z elementu zawieszenia.
Czy najtańsze opony będą gorsze?
Wcale nie musi tak być. Jeżeli nie chcemy bądź zwyczajnie nas nie stać na kupno opon renomowanych marek, mamy szeroki wybór ogumienia budżetowego. Tym, co nas powinno interesować, są przede wszystkim parametry upatrzonych opon, takie jak głośność, zachowanie na mokrej nawierzchni oraz opór toczenia. Każde ogumienie sprzedawane na terenie Unii Europejskiej musi być wyposażone w etykietę unijną. Etykieta określa wymienione parametry w skali A-G, gdzie A to wartość najlepsza, a G najgorsza. Może się okazać, że wybrane przez nas tanie ogumienie plasuje się w górnej części unijnej skali. Jeśli tak, to może nie ma sensu przepłacać? W razie wątpliwości nasza hurtownia opon do samochodów osobowych udzieli wszelkich potrzebnych wskazówek.